wróć

Adam Skonieczny

Ekspert ds. sprzedaży nieruchomości


Jak do nas trafiłeś?

Trafiłem tutaj dzięki rekomendacji osoby, która pracowała wcześniej w naszym biurze. Była przekonana, że  świetnie sprawdzę się w roli Agenta nieruchomości. Rekomendowała mi trzy biura, przedstawiając ich zalety. PARTNERZY wypadali w tym zestawieniu bardzo dobrze, a największą zaletą była dynamika i skala działalności. Osoba, dzięki której jestem tutaj zapewniała mnie, że w tym miejscu nabędę wiedzę i zdobędę doświadczenie o wiele szybciej, niż w innych biurach.

Jakie są Twoje wcześniejsze doświadczenia zawodowe?

Ukończyłem studia na kierunku Organizacja i Zarządzania na Uniwersytecie Gdańskim. Przez ponad 20 lat pracowałem w firmie działającej w sektorze transportu lotniczego. Miałem wcześniej do czynienia z nieruchomościami, ale nie w sposób charakterystyczny dla działalności biura nieruchomości. Były to wyłącznie nieruchomości komercyjne. Tuż przed przyjściem tutaj byłem szefem projektu, którego celem było stworzenie nowego centrum biurowego w Gdańsku. Docelowa skala tego zadania jest olbrzymia. Między innymi dlatego kwestie techniczne i prawne związane z nieruchomościami nie były mi obce. To też bardzo pomogło mi w starcie.

Opowiedz, co dała Ci współpraca z PARTNERZY Agencja Nieruchomości?

Przychodząc do firmy PARTNERZY Nieruchomości, nie wiedziałem jak będą układały się moje relacje z osobami fizycznymi kupującymi lub sprzedającymi nieruchomości. Mam na myśli trochę „handlowy” charakter pracy Agenta. Oczywiście, wcześniej zajmowałem się sferą handlową, reklamową, nieruchomościową, ale z obecnymi zadaniami moje działania pokrywały się w niewielkim procencie. W poprzedniej pracy potencjalni Klienci raczej „przychodzili” do mnie, a nie odwrotnie. Nie musiałem w sposób bardzo aktywny ich pozyskiwać.  Można więc stwierdzić, że  wydobyła tę moją ukrytą zdolność, o której dotychczas chyba nie wiedziałem. Nauczyłem się rozmawiać oraz nawiązywać relacje trochę w inny sposób niż dotychczas. Dzisiaj wydaje mi się, że Klienci są zadowoleni ze współpracy ze mną, a wielu z nich rekomenduje mnie swoim znajomym.

Jakie są największe plusy współpracy z nami?

Poprzednie moje doświadczenie zawodowe to praca stricte w systemie „przełożony-pracownik”. Sam miałem swojego szefa i byłem także szefem dla grupy pracowników. Nie zawsze było to łatwe i bezkonfliktowe. Teraz prowadzę własną działalność gospodarczą i współpracuję na zasadzie B2B. Doceniam w tym przypadku niezależność, sam mogę kształtować swój czas i jestem odpowiedzialny praktycznie wyłącznie za siebie.

Z czego jesteś dumny na polu zawodowym?

Wydaje mi się, że najbardziej doceniam to, że wielu Klientów dobrze ocenia codzienną współpracę ze mną. Jeśli komuś można pomóc spełnić swoje potrzeby, a wręcz marzenie mieszkaniowe to jest coś. Szczere słowo „dziękuję” jest bezcenne, a dla mnie znaczy to obecnie więcej niż pieniądze. Przynosi to dużą satysfakcję.

Co jest Twoją motywacją w pracy Agenta Nieruchomości?

To co wcześniej wspomniałem. Zadowolenie Klienta, oczywiście to szczere, a nie wymuszone, co chyba z czasem udaje mi się już rozróżnić. Udana transakcja sprzedaży jest pewnego rodzaju motorem napędowym, motywacją. Mam świadomość, że uczestniczę w czyimś życiowym wyborze, a dzięki swojej pracy, zaangażowaniu i posiadanej wiedzy mogę komuś pomóc.

Co lubisz robić w wolnym czasie?

W czasie wolnym bardzo lubię czytać książki oraz to, co współcześnie chyba nie jest popularne rozwiązywać różne zadania szaradziarskie, w tym krzyżówki, byle nie panoramiczne. Oczywiście dla własnej przyjemności i ogólnej kondycji staram się biegać i grać w piłkę. Nie wiem, czy obecnie nie doceniam już jednak bardziej pasywnego uprawiania sportu, czyli przed telewizorem. W takim przypadku nie ma różnicy jaką dyscyplinę oglądam.

Na koniec, powiedz proszę, co poradziłbyś przyszłym lub początkującym Agentom nieruchomości?

Przychodzą mi na szybko do głowy dwie istotne kwestie, które na pewno przekazałbym sam sobie zaczynając pracę w tym zawodzie. Po pierwsze, mimo pozorów i chyba obiegowej opinii, praca agenta Nieruchomości potrafi zmęczyć nie tylko psychicznie, ale również fizycznie. Warto zatem zadbać o siebie i mieć świadomość, że nie jest to zwykłe „siedzenie za biurkiem”. Po drugie, jesteśmy pośrednikami i wsparciem dla osób, które chcą kupić swoją potrzebę mieszkaniową, marzenie lub sprzedać to, na co często pracowały długie lata. Powierzają nam swoje pieniądze. Dlatego też do każdego spotkania trzeba odpowiednio się przygotować, codziennie poszerzać swoją wiedzę i przykładać się w stu procentach. Musimy być odpowiedzialni i rzetelni.