Marek Kuczek

Ekspert ds. sprzedaży nieruchomości

history-img

Jak trafiłeś do agencji PARTNERZY Nieruchomości?

Przez żonę. Firmę znam od samego początku. Wydaje mi się, że to była kwestia czasu, żeby tu trafić. Wcześniej pracowałem w wojsku, czekałem na przejście na pełną emeryturę i wtedy postanowiłem rozpocząć swoją przygodę z nieruchomościami.

Jakie są Twoje wcześniejsze doświadczenia zawodowe?

Od samego początku pracowałem w wojsku - w różnych jednostkach, na szczęście zawsze w Gdańsku. Z nieruchomościami właściwie nie miałem żadnej styczności. Obserwowałem natomiast żonę i to na pewno przyczyniło się do tego, że jestem w tej firmie.

Co sprawiło, że były wojskowy odnalazł się na stanowisku Agenta nieruchomości? To całkowicie różne światy, wydaje się, że w tych zawodach potrzebne są całkowicie inne kompetencje...

Chęci, tak naprawdę najważniejsza jest motywacja. U mnie w życiu zakończył się pewien etap - osiągnąłem tam wszystko, co mogłem i nie było sensu siedzieć tam dalej. Czas działał na moją niekorzyść. Im później, tym trudniej odnaleźć się na rynku pracy. Wiedziałem, że to najwyższy czas na zmianę. Nie wiedziałem natomiast, czy mi się to uda. Po prostu robiłem wszystko, żeby się udało. Odejść na emeryturę, żeby nic nie robić? Mam znajomych, którzy tak zrobili - uważam to za podstawowy błąd - człowiek traci kontakt z innymi ludźmi, siedzi sam w domu na fotelu i gnuśnieje...
Jeśli natomiast chodzi o zmianę kompetencji - motywacja jest ważna, ale kompetencje zdobywa się głównie przez doświadczenie. Pamiętam, że pierwsze tygodnie tutaj to była katorga - nie umiałem rozmawiać z ludźmi przez telefon. Trzeba było zmienić mentalność. Wiedziałem, przychodząc tutaj, że muszę sam sobie wypracować klientów. Dawałem sobie pół roku - gdyby mi się nie udało, odszedłbym. Na szczęście sprawy potoczyły się inaczej...

Co oprócz możliwości rozwoju dała Ci współpraca z naszą firmą?

Na pewno dobre zarobki. Poznaję również różnych ludzi - w wojsku to był raczej stały krąg znajomych. Teraz widzę, że to dość zamknięte towarzystwo, myślące innymi kategoriami. Teraz spotykam różnych ludzi, muszę być o wiele bardziej elastyczny, dostosować się do Klienta tak, żeby nadawać na tej samej fali.

Jakie masz dalsze plany zawodowe? Czy jest jeszcze jakieś marzenie na polu zawodowym, które chciałbyś spełnić?

Trudne pytanie. Chciałbym utrzymać się w tym miejscu, gdzie jestem. Nie marzy mi się bycie Dyrektorem - absolutnie. Mam swoje prywatne marzenia, a na gruncie zawodowym na razie jestem spełniony.

Jak relaksujesz się po godzinach pracy? Masz jakieś hobby, pasje?

Jeżdżę motocyklem jak mam czas. Poza tym lubię oglądać programy historyczne i dobre filmy.

Jakie są największe plusy pracy w PARTNERZY Nieruchomości?


Na pewno dysponowanie swoim czasem. Jeśli chcę załatwić w ciągu dnia swoje rzeczy po prostu wychodzę i je załatwiam. Poza tym dobre wynagrodzenie i poznawanie nowych ludzi. Często Klienci dziękują mi za dobrze wykonaną usługę - to też daje ogromną satysfakcję.

Wszelkie prawa zastrzeżone © partnerzy.pl 2017

Projekt brandapart

Na tej stronie używamy plików cookies.
Więcej informacji można przeczytać TUTAJ .